TESCO czy to prawda ze tylko do końca miesiaca? 0emil 13.12.10, 14:57 Na zebraniu w szkole słyszałem taką plotke ze TESCO likwidują.Czy ktoś coś słyszał i moze potwierdzić.
Bezpieczne zakupy - dowody zakupu. Nigdy nie wyrzucaj dowodów zakupów – faktur, paragonów, potwierdzeń przelewów. Korespondencję e-mail ze sprzedawcą zawsze zachowaj, aż do momentu otrzymania przesyłki. W razie gdyby okazał się nieuczciwy, będziesz miał jak udowodnić swoje racje. Zakupy przez internet to ogromna wygoda, ale też
Prezes UOKiK wydał zgodę na przejęcie Tesco Polska przez Salling Group, czyli właściciela sklepów Netto. Oznacza to, że w najbliższych miesiącach kolejne sklepy Tesco będą zmieniać szyld i asortyment. Pod marką Netto działa ok. 1100 dyskontów w Danii, Niemczech i Polsce (386). Z kolei Tesco Polska jest właścicielem sieci hipermarketów i supermarketów, których jest obecnie
Sprawdź 284 opinie o Tesco Warszawa. Informacje o zarobkach, kadrze zarządzającej, atmosferze ! Jeśli widzisz ten komunikat oznacza to, że twoja przeglądarka ma wyłączoną obsługę skryptów javascript.
Zwrot do 100 zł za zakupy w aplikacji w Carrefour! 30.12.2023: 50%: Zniżka 50% na drugi produkt w Carrefour! 29.11.2023: do 10%: Do 10% rabatu na kolejne zakupy z Kartą Dużej Rodziny w Carrefour! do odwołania: 10%: Rabat do 10% z Kartą Seniora w Carrefour! do odwołania: Polecamy: Zamów i odbierz zakupy w Carrefour! do odwołania
Sprzedaż w Tesco rośnie, również przez internet. Po roku od uruchomienia serwisu online sieć posiada 14 oddziałów w ośmiu polskich miastach. Plan na ten rok obejmuje uruchomienie sklepów
Sprawdzono 7 największych sieci marketów spożywczych, które oferują zakupy on-line pełnego asortymentu produktów z dostawą do domu: API Market, Auchan Direct, E.Leclerc, Frisco.pl, Piotr i
Dużym zaskoczeniem może być fakt, że Czesi za zakupy przez internet najchętniej płacą… gotówką (45% transakcji wg E-commerce Payments Trends: Czech Republic), zwykłym przelewem bankowym (29%) oraz kartą (13%). Popularne w Polsce „bramki internetowe” – kompletnie się nie przyjęły na tym rynku.
TESCO PIOTR: najświeższe informacje, zdjęcia, video o TESCO PIOTR; Myślicie, że kasy automatyczne są wygodne? Wzięliśmy pod lupę trzy popularne supermarkety.
Opinie o Tesco dot.: kultury, zarobków, pakietu socjalnego, kadry zarządzającej, etc. w firmie Tesco. Strona główna znizka dla pracownikow 10% na zakupy.
bC7fsD. Pamiętacie jeszcze gorączkę związaną z piłkarskim Euro w Polsce i na Ukrainie? Tak, historia e-zakupów z Tesco sięga aż tak zamierzchłych czasów. Brytyjczycy byli jednymi z pionierów handlu przez internet nad Wisłą. Dość powiedzieć, że jeszcze przed pandemią na naszym rynku działało tylko pięć sieci, które oferowały takie usługi. poleca Zaskakujący skok cen. Wiemy, co podrożało najbardziejTarcza antykryzysowa to za mało. Firmy z branży turystycznej mogą nie doczekać wakacji 2021 Sięgająca 8 lat historia właśnie dobiega jednak końca. W Warszawie, Gdyni, Bielsku-Białej i Opolu zamówienia można składać do 23 października. Ostatnie dostawy zostaną zrealizowane dzień później. Analogicznie sprawa wygląda w pozostałych miastach, w których zamówienia będą przyjmowane do 30 października, a dostarczane w ostatnim dniu miesiąca. E-zakupy – trudno o wolny termin Decyzja o likwidacji e-sklepu zapadła jeszcze w sierpniu 2020 r., ale powiedzieć jednak, że termin na jej sfinalizowanie jest niefortunny, to nic nie powiedzieć. Tak samo, jak na wiosnę, tak i teraz Polacy dosłownie rzucili się na robienie zakupów przez internet. Gdyby zamawianie odbywało się w jednej wspólnej sali komputerowej, zapewne pozabijaliby się myszkami i klawiaturami. Szanowni Państwo, ze względu na wzmożone zainteresowanie zakupami, dostępne terminy dostaw mogą być odległe – ostrzega na swojej stronie Frisco. Najbardziej znany market spożywczy online w Polsce realizuje dzisiaj zamówienia z ponad 3-tygodniowym opóźnieniem. Na minimum tydzień oczekiwania trzeba się nastawić w e-sklepie należącym do Carrefoura. O „zmniejszeniu liczby wolnych terminów” donosi także samo Tesco. Tesco wychodzi z Polski Likwidacja e-Tesco jest oczywiście związana z ostatecznym wyjściem brytyjskiej sieci z Polski. Klamka zapadła w czerwcu tego roku, gdy Tesco Holdings podpisał umowę z Salling Group, duńską grupą detaliczną, która w naszym kraju działa pod szyldem Netto. Skandynawowie przejmą 301 placówek i dwa magazyny należące do Tesco. Zabiorą ze sobą także 7 tys. pracowników. Obecnie Netto czeka na zielone światło w sprawie przejęcia od UOKiK-u. Decyzja powinna zapaść w ostatnim kwartale 2020 r. Co stanie się później? Salling Group chce wymienić szyldy Tesco na własne w ciągu 18 miesięcy od momentu zakończenia transakcji. Co ciekawe, prezes Netto Polska Janusz Stroka deklaruje, że z otwieraniem własnego kanału e-commerce mu się nie spieszy. W rozmowie z serwisem Dla Handlu zapewnił, że detalista przygląda się takiej możliwości, ale swoje starania koncentruje wokół działań związanych z przejęciem Tesco i odświeżeniu sklepów stacjonarnych. Po e-Tesco w polskim handlu internetowym zostanie więc duża wyrwa. Sieć podaje, że w ciągu 8 lat zrealizowała 8 mln zamówień i spakowała 300 tys. ton towarów. Z drugiej strony trudno nie zauważyć, że Brytyjczycy na polskim rynku z roku na rok znaczyli coraz mniej. Możliwe, że niedługo o ich nieobecności wszyscy zapomną. Biedronka dostarcza dzisiaj zakupy za pomocą Glovo, Lidl nawiązał współpracę z Everli (dawne Dowóz jedzenia do domu można zamówić także w Kauflandzie. Przed weteranem e-handlu nad Wisłą wypada z szacunkiem się ukłonić. Jednak na dłuższą metę polscy konsumenci świetnie dadzą sobie radę bez niego.
Dzięki dynamicznie rozwijającej się usłudze Tesco Ezakupy w tym roku przed świętami Bożego Narodzenia klienci sieci będą mogli zaoszczędzić łącznie nawet 10 260 000 godzin stania w kolejkach. To ponad… 1 171 lat, które klienci będą mogli przeznaczyć na to, co dla nich ważne: wspólną zabawę z dziećmi, świąteczne dekorowanie domu, napisanie listu z życzeniami czy rodzinne spacery. Flota samochodowa licząca ponad 150 pojazdów, 22 sklepy obsługujące internetowy serwis Ezakupy w 16 miastach, zaprojektowany do realizacji zamówień internetowych magazyn i 1000 przeszkolonych sprzedawców obsługujących, kompletujących i dostarczających zamówienia internetowe. To wszystko zostanie poddane próbie podczas zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. - To będą pierwsze ‘internetowe’ święta na taką skalę. Poszerzyliśmy sezonowy asortyment, a z naszej usługi mogą korzystać już miliony Polaków – mówi Mariusz Nowak, menedżer Działu Sprzedaży Internetowej Tesco Polska. - Naszym celem jest to, by Polacy nie stali w kolejkach i mogli zaoszczędzony czas przeznaczyć na rzeczy dla siebie ważne - blisko 27% populacji Polski, czyli ok. 10 000 000 mln Polaków, znajduje się w zasięgu działania usługi Tesco Ezakupy. Jak pokazują badania prowadzone przez Tesco, w sklepie stacjonarnym zakupy zajmują konsumentom średnio około 58 minut, a w okresie przedświątecznym - z pewnością dłużej. Ezakupy mogą więc być dobrą alternatywą, by domową spiżarnię zapełnić przed świętami Bożego Narodzenia bez konieczności wychodzenia z ciągu roku Tesco znacznie zwiększyło swój zasięg i możliwości logistyczne. Obecnie Ezakupy dostępne są dla ok. 27% mieszkańców Polski, co oznacza, że już co 4. gospodarstwo domowe w Polsce, w ponad 100 miastach i miasteczkach może zaopatrywać się z wykorzystaniem serwisu Tesco Ezakupy Internet. Codziennie samochody dostarczające zakupy pokonują w całej Polsce 24 000 km. Liczba ta stale rośnie, bo tuż przed świętami w Warszawie znacznie powiększono flotę samochodową, która dostarcza klientom zakupy do domów. Dziś, średnio co 20 sekund w ciągu dnia gdzieś w Polsce, do kolejnego klienta wyjeżdża samochód z zakupami od wprowadzoną przez Tesco w listopadzie jest otwarty w Gliwicach przy ul. Łabędzkiej pierwszy w Polsce stacjonarny punkt "Zamów i odbierz". Różni się on od pozostałych punktów odbioru zakupów tym, że jest wyposażony we własny minimagazyn, chłodnię i mroźnię. To sprawia, że zapakowanie zakupów do samochodu zajmuje bardzo mało czasu, a produkty wymagające przechowywania w lodówce lub zamrażarce przez cały czas czekają w odpowiednich warunkach. Ceny zamówionych towarów są takie same jak w hipermarkecie, a ich skompletowanie kosztuje jedyne 48 gr. I co najważniejsze – to klient ustala, kiedy odbierze swoje w pierwszym stacjonarnym punkcie "Zamów i odbierz" odbywają się w 5 krokach. Wystarczy wybrać produkty, złożyć zamówienie przez Internet i ustalić dogodny dla siebie termin odbioru, a następnie podjechać do punktu „Zamów i odbierz” w Tesco, otworzyć bagażnik i poczekać aż pracownicy sklepu włożą do niego zakupy. Można zapłacić na miejscu kartą, jeśli rachunek za zakupy nie został opłacony przy składaniu zamówienia. Tagi: Najczęściej czytane
Na hasło „zakupy” jedni skaczą z radości i w myślach już przemierzają ścieżki między regałami oraz stoiskami w supermarketach czy uliczki między sklepami w galeriach. Drudzy reagują mniej ochoczo, ale też nie nerwowo. Trzecia grupa sprawia wrażenie uczulonych na wycieczki do przybytków handlu. Szczególnie z myślą o tej ostatniej grupie stworzymy serię tekstów poświęconych zakupom online. Do lektury zapraszamy też fanów „tradycyjnych” zakupów – a nuż przekonają się do nowych rozwiązań. Fot. Minerva Studio, Fotolia Zakupy w Internecie to bardzo pojemne hasło, ponieważ w Sieci można kupić praktycznie wszystko. I ludzie coraz częściej korzystają z tej opcji. Dotyczy to również Polaków. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć czym jest Allegro albo Ceneo, większość z Was prawdopodobnie słyszała też o globalnych gigantach z branży e-commerce, czyli firmach eBay i Amazon. Tym razem nie będziemy się jednak skupiać na rynku jako całości, jego wielkości oraz wartości, potencjalnym kierunku rozwoju. Nie zainteresują nas również kwestie prawne, historia biznesu oraz miejsce Polski w różnego typu zestawieniach i opracowaniach dotyczących e-handlu. O czym w takim razie zamierzamy pisać? O samych zakupach. Handel internetowy w naszym kraju nadal rozwija się bardzo dynamicznie, a sektorem, który może prezentować poważne skoki wartości sprzedaży będą zakupy spożywcze. I to właśnie na nich się skupimy. Polacy od dawna kupują w Sieci ubrania, elektronikę, książki czy sprzęt sportowy (inną kwestią jest to, że rośnie sprzedaż produktów cyfrowych: gier, książek, filmów), ale do kupowania tzw. „spożywki” wiele osób nadal podchodzi z dystansem. Ponoć zakupy spożywcze robi w Sieci 13% klientów. I tak można już mówić o niezłym wyniku, ale z pewnością w segmencie tym drzemie znacznie większy potencjał, który chcą wykorzystać sklepy – zarówno wielkie sieci o globalnym zasięgu, sporych rozmiarów gracze z rynku polskiego, jak i lokalne firmy, nierzadko dość młode i upatrujące w zakupach online sporych szans na zaistnienie w handlu. Fot. Erwin Wodicka, Fotolia Nasz cel jest prosty: postaramy się sprawdzić przynajmniej kilka sklepów sprzedających online artykuły spożywcze, by przekonać się, jakie są wady i zalety takiego rozwiązania, czy stereotypy dotyczące tej formy zakupów znajdują potwierdzenie w rzeczywistości, czy e-handel spożywczy jest w stanie konkurować z tradycyjnym. A może nawet zagrozić mu w dłuższej perspektywie. Nie będziemy się skupiać na porównywaniu cen w poszczególnych sklepach, ewentualnie może to dotyczyć zakupów w tym samym sklepie: czy online jest drożej/taniej niż w sklepie stacjonarnym tej marki? Dlaczego nie będziemy porównywać cen w różnych sklepach? Ponieważ kiedyś zwracaliśmy już Waszą uwagę na fakt, iż rachunki za ten sam koszyk produktów są do siebie zbliżone: w jednym sklepie można kupić taniej cukier, ale drożej zapłaci się w nim za jajka i ostatecznie różnica cen na paragonach będzie niewielka. Można to sprawdzać osobiście, można też zdać się na narzędzia, które pomogą w łatwy sposób porównać ceny w sklepach. Dobrym przykładem jest tu Warto także wspomnieć, iż nie będziemy zamawiać we wszystkich sklepach jednocześnie, a tylko takie porównanie cen miałoby sens. Na co zatem będziemy zwracać uwagę? Fot. Zrzut ekranu ze strony Chodzi przede wszystkim o skonfrontowanie z rzeczywistością największych wad i zalet e-zakupów spożywczych. Wiele osób obawia się np., że kupiona w Sieci wędlina nie będzie tak atrakcyjna, świeża i smaczna, jak ta wybrana osobiście. Podobnie jest z mięsem, serami, warzywami, owocami. Dotyczy to również terminu przydatności produktów – podczas tradycyjnych zakupów do koszyka wkłada się przede wszystkim jogurty, śmietanę, jajka czy masło, których termin zdatności do spożycia jest najbardziej odległy. Jeśli do koszyka trafia jogurt ważny zaledwie do następnego dnia, to wynika to albo z nieuwagi klienta albo promocji zorganizowanej przez sklep, który chce się pozbyć kłopotliwego towaru i obniża jego cenę. Sprawdzimy zatem świeżość i terminy przydatności produktów. Kolejna sprawa to czas poświęcany na zakupy. Niektórzy lubią chodzić do sklepów, by poszukać sobie nowego ubrania, książki, filmu czy sprzętu elektronicznego. Ci ludzie nie chcą oszczędzać czasu w trakcie zakupów, ponieważ świadomie i z własnej woli spędzają godziny w sklepie. Ale czy zakupy spożywcze również mają wielu amatorów poświęcających im cenne godziny dla przyjemności? Jasne, że istnieje taka grupa ludzi, ale po pierwsze, to mniejszość, po drugie, zapewne i one kierują się pewnym kluczem: warto poświęcić czas na oglądanie i poznawanie w sklepie nowych gatunków sera, warzyw czy kaw, ale już niekoniecznie na pakowanie do koszyka dobrze znanego proszku do prania, worków na śmieci czy regularnie kupowanego jedzenia. Fot. Natalia Merzlyakova, Fotolia Większość ludzi zapewne wolałaby spędzać czas oddając się innym zajęciom niż pchanie wózka w supermarkecie. Sprawdzimy zatem, czy robiąc zakupy spożywcze w Sieci można zaoszczędzić czas. Przecież korzystanie z usług online (rejestracja w serwisie, logowanie, wybieranie towarów, określanie terminu dostawy, płacenie) wraz z odbiorem zakupów też mogą trochę potrwać. A jeżeli trafi się sytuacja, w której towar będzie się kwalifikował do reklamacji i zwrotu/wymiany, to do całkowitego czasu trwania zakupów w Internecie trzeba będzie doliczyć kolejne cenne minuty. Może nawet godziny… W tym akapicie warto także wspomnieć o rodzinnych wyprawach na zakupy. O ile przyjemnie jest wybrać się z dziećmi na wycieczkę do parku, o tyle zakupy z pociechami mogą być wyzwaniem: to niepotrzebny stres (dla obu stron) i wydłużanie wizyty w sklepie. Wypada zatem zadać pytanie, czy e-handel jest atrakcyjnym rozwiązaniem dla rodziców – zwłaszcza młodszych dzieci. Zaletą e-handlu ma być również wygoda. Przeciskanie się z koszykiem/wózkiem między regałami nie jest tym, co tygryski lubią najbardziej. Zwłaszcza, gdy jest to piątkowy wieczór, sobota albo okres przedświąteczny, gdy w sklepach przebywa najwięcej ludzi i utrudniony jest nawet dojazd do supermarketu. Zakupy w Sieci sprawiają, że klient nie musi się przemieszczać, może kupować towary siedząc w szlafroku i kapciach przed komputerem, pić herbatę. W każdej chwili jest w stanie zająć się czym innym i wrócić do internetowego sklepu nawet po kilku godzinach. Może też na bieżąco sprawdzać stan swoich zapasów, by nie kupić towarów, których nie brakuje w kuchni czy spiżarni. Skoro już o sprawdzaniu stanu spiżarni mowa. Pisaliśmy kiedyś, że przed wizytą w sklepie należy przejrzeć kuchenne szafki, szuflady i półki, zajrzeć do lodówki, by dowiedzieć się, co jest w domu, a czego nie m i na tej podstawie zrobić listę potrzebnych rzeczy. I poza tę listę nie wychodzić. Sklep będzie kusił klientów i zachęcał ich do kupienia także innych towarów – jedni dadzą się podejść, ci bardziej odporni na sklepowe triki być może nie wrzucą do koszyka zbyt wielu produktów spoza listy. Warto zatem sprawdzić, czy sklepy stosują triki także podczas zakupów w Sieci i czy łatwiej/trudniej trzymać się listy podczas takiej internetowej wyprawy na zakupy? Fot. Zrzut ekranu ze strony Z różnych badań i ankiet wynika, iż przez Internet Polacy kupują (nadal mowa o produktach spożywczych) przede wszystkim towary pakowane. Chyba takiego słowa można użyć jako mianownika dla całej grupy. Znajdziemy w niej kawy, herbaty, przyprawy, konserwy, słodycze, produkty sypkie, olej. Wszystko to posiada już swoje opakowania, w których umieścił je producent i klient wie, czego może się spodziewać. Nie zostanie (prawdopodobnie) zaskoczony świeżością (lub jej brakiem) dobrze znanej kawy czy oliwy oraz jej terminem przydatności do spożycia. Poważną rolę w tej grupie odgrywają też ciężkie towary: woda, soki, napoje, a uzupełniają je produkty z działu chemia: proszki do prania czy płyny do płukania. W tym przypadku klient nie tylko nie obawia się kiepskiej jakości dostarczanego towaru, ale też… chce, by dostarczono go do samych drzwi. Powód jest bardzo prosty: te zakupy są ciężkie. Osoby, które mieszkają na wyższych piętrach i nie posiadają windy, żyją samotnie, nie są zmotoryzowane lub po prostu nie mają sił, decydują się na zakupy w Sieci, ponieważ kurier dostarczy im zakupy (czasem ważące kilkadziesiąt kilogramów) pod wskazany adres. To naprawdę spore udogodnienie. O ile oczywiście jest w pakiecie – sprawdzimy, czy dostawca faktycznie wniesie zakupy na wyższe piętro i jak odbije się to jakości produktów, a w przypadku niektórych towarów na ich integralności (dotyczy np. jajek). Tu pojawia się kolejna ciekawa kwestia: pakowanie towaru. Czy sklep decyduje się na duże/małe torby, z czego są one wykonane i jak trwałe. Warto także sprawdzić, czy produkty chemiczne znajdą się w tym samym worku/kartonie, co np. świeża żywność. Fot. Zrzut ekranu ze strony Kurier dostarczy towar pod same drzwi (prawdopodobnie), ale za tę usługę pewnie trzeba będzie zapłacić. Pojawia się zatem kolejny motyw, który należy sprawdzić: jakie opłaty ponosi się w związku z zakupami online, gdzie jest najtaniej/najdrożej i ewentualnie od jakiej sumy wydanej na zakupy klient może liczyć na darmowy dowóz? Czy jest to uzależnione jedynie od wartości zakupów, czy może od odległości mieszkania od sklepu albo terminu dowozu? Sprawdzimy. Kwestia dość istotna, ponieważ doliczenie do końcowego rachunku większej kwoty za dostarczenie towarów pod drzwi czyni e-zakupy mniej atrakcyjnymi. Czasem okazuje się, że po prostu nie opłaca się robienie w Sieci mniejszych zakupów. Jest jeszcze kilka innych zagadnień, które warto poruszyć przy okazji sprawdzania zakupów spożywczych w Sieci, ale omówimy je w kolejnych tekstach. Póki co szykujemy się do zakupów w sklepach ( Tesco ( oraz Alma ( – jeżeli macie jakieś pytania lub sugestie dotyczące zakupów w tych sklepach, to czekamy na nie w komentarzach. Jednocześnie zachęcamy do komentowania nie tylko te osoby, które dopiero zastanawiają się nad zakupami online, ale też starych wyjadaczy, stale buszujących między cyfrowymi regałami…;)